Prokuratura rejonowa w Bolesławcu przejęła wyjaśnianie tajemnicy zaginięcia Izabeli. Postępowanie, które wszczęli śledczy dotyczy porwania.
Jak informuje dziennikarz RMF FM, wyjaśnianie tajemnicy zniknięcia 35-letniej Izabeli przejęła prokuratura rejonowa w Bolesławcu. Właśnie wszczęła postępowanie w tej sprawie.
Prokuratorzy nadal nie mają pojęcia, co się stało na początku sierpnia przy autostradzie A4, ale postępowanie, które wszczęli dotyczy porwania. To jednak tylko podstawa prawna. Jak tłumaczą śledczy, trzeba było założyć jakieś przestępstwo. Wybrano porwanie, ale bez większych podstaw.
Ten materiał, który nam przedłożyła policja nie zawiera żadnych okoliczności, które pozwoliłyby nam na przyjęcie jednej najbardziej wiarygodnej wersji zdarzenia. Mogło dojść do uprowadzenia, ale również mogło to być samobójstwo czy zabójstwo - powiedziała nam prokurator Ewa Węglarowicz-Makowska.
Prokuratorzy przede wszystkim zalecają teraz policji poszukiwanie śladów, zwłaszcza nagrań z kamer samochodowych i przemysłowych.
Izabela zaginęła 9 sierpnia. Jechała autostradą A4 z Bolesławca do Wrocławia, gdzie miała odebrać swojego ojca ze szpitala. Zadzwoniła do niego mówiąc, że jej auto się zepsuło. Po czym kontakt z nią się urwał.
Na 78 kilometrze znaleziono tylko jej samochód z telefonem komórkowym w środku.
Kobieta ma 173 cm wzrostu, jest szczupłej budowy ciała, włosy koloru blond, długości do ramion, oczy koloru brązowego.
Jeżeli ktoś ma informacje, które mogą pomóc w ustaleniu miejsca pobytu zaginionej proszony jest o kontakt z bolesławiecką Policją tel. 47 873 32 00 lub 201.
