Zaledwie jeden dzień przetrwał nowo wybudowany przystanek tramwajowy przy Reducie Wolskiej w Warszawie. W poniedziałek tramwajarze otworzyli długo wyczekiwaną trasę na Kasprzaka, a we wtorek w nocy wandale zdążyli już pokryć jeden z przystanków szpecącym graffiti.

W poniedziałek warszawiacy zyskali nową trasę tramwajową na ul. Kasprzaka. Większość osób z tego faktu jest zadowolona, ale jak się okazuje, nie każdemu nowo wybudowane przystanki przypadły do gustu.

Zaledwie jeden dzień przetrwał w idealnym stanie przystanek tramwajowy “Reduta Wolska". W nocy z wtorku na środę nieznani wandale pomalowali jedną ze ścian szpecącym graffiti.

To strasznie smutne, że ludzie nie szanują pracy innych. No bo przecież ktoś się napracował, żeby to zrobić. To bardzo słabe - usłyszała nasza reporterka od jednej z pasażerek.

W zasadzie mnie to nie dziwi, bo można było się spodziewać że prędzej czy później ktoś to zniszczy - dodał inny pasażer.

O zniszczoną ścianę zapytaliśmy rzecznika Macieja Dutkiewicza, rzecznika Tramwajów Warszawskich. 

Nie zgłosiliśmy tej sprawy policji, bo zdajemy sobie sprawę, że szanse na odnalezienie sprawców są nikłe. Na szczęście przygotowaliśmy się na to i pokryliśmy tę ścianę specjalną warstwą antygraffiti. Dzięki temu bardzo szybko można takie zanieczyszczenia usunąć - powiedział rzecznik.

Faktycznie, bazgroły zniknęły dziś przed południem - informuje nasza reporterka Anna Zakrzewska, która była na miejscu.

W przyszłości chcemy tę ścianę pokryć roślinami, tak by takie akty wandalizmu się nie powtórzyły - dodaje Dutkiewicz.

Opracowanie: