Opanowano pożar hali w Woli Rębkowskiej w powiecie garwolińskim na Mazowszu. W budynku przechowywano używaną odzież. Na miejscu wciąż pracuje około 80 strażaków.
Zgłoszenie o pożarze hali na ul. Przemysłowej służby otrzymały około godz. 15:30. Nie ma na szczęście osób poszkodowanych.
Została już wykryta lokalizacja pożaru, on się nie rozprzestrzenia - przekazał RMF FM mł. bryg. Tomasz Biernacki, oficer prasowy Komendanta Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Garwolinie. Strażak poinformował też, że akcję gaśniczą utrudnia rozkład pomieszczeń w obiekcie i duże nagromadzenie łatwopalnych tekstyliów.
Obecnie prowadzone są prace polegające na usuwaniu tych materiałów z budynku. Z uwagi na to, że nie ma możliwości zastosowania tu żadnego sprzętu, to prace są przez strażaków prowadzone ręcznie i stąd tak długi czas działań - wyjaśnił Biernacki.
Na miejscu pracuje ponad 80 strażaków.
Ta duża liczba wynika z tego, że są częste podmiany, jeśli chodzi o ratowników pracujących w sprzęcie ochrony dróg oddechowych. Poza tym podmiany wynikają też z warunków atmosferycznych - jest ujemna temperatura, więc musimy zmieniać ratowników, żeby ich nie nadużywać zbytnio - mówił oficer prasowy.
W tej chwili jest prowadzona analiza powietrza w najbliższej okolicy. Mamy na miejscu jednostkę ratownictwa chemiczko-ekologicznego. Prowadzone są analizy, jeżeli byłaby potrzeba, to będziemy wysyłać komunikaty, natomiast na ten moment takich komunikatów nie ma - dodawał.
Lokalne media informują, że w rejonie pożaru występują duże utrudnienia w ruchu. Chodzi o drogę krajową numer 76. Portal eGarwolin pisze, że zniszczenia w wyniku pożaru mogą być olbrzymie.
Akcja gaśnicza może potrwać do późnych godzin nocnych. Na miejsce wysłano też cysternę, aby zabezpieczyć zapas wody na potrzeby akcji.