Niemal 200 strażaków walczy z pożarem centrum handlowego przy ul. Marywilskiej 44 w Warszawie. Do sieci trafiło wiele zdjęć i filmów pokazujących to wydarzenie. Skalę dramatu w wyjątkowy sposób obrazuje nagranie z drona wykonane jeszcze przed świtem.

Pożar wybuchł w hali o wymiarach 250 x 250 m. Gdy strażacy przyjechali na miejsce, ogień objął już większość kompleksu. 

Pożar jest opanowany. Jego dogaszanie może potrwać kilkanaście godzin. 

Na miejscu jest niemal 200 strażaków. 

Krótki komunikat ws. pożaru opublikowała Komenda Stołeczna Policji. "Policjanci skupiają się obecnie na zapewnieniu bezpieczeństwa w rejonie prowadzonej akcji gaśniczej. Rozpoczynamy także czynności zmierzające do ustalenia okoliczności powstania pożaru. Ze wstępnych informacji wynika, że w związku z pożarem nikt nie odniósł obrażeń" - poinformowano. 

Praca policyjnych śledczych będzie obejmowała m.in. przesłuchanie świadków, zabezpieczenie monitoringu i współpracę z biegłym z zakresu pożarnictwa.

Rzeczniczka prasowa stołecznego ratusza Monika Beuth przekazała PAP, że miasto jest na bieżąco informowane o sytuacji. Stołeczne centrum bezpieczeństwa jest cały czas w kontakcie ze służbami. Jesteśmy w gotowości, gdyby potrzebne było jakieś wsparcie - podkreśliła.

W centrum handlowym przy ul. Marywilskiej 44 znajdowało się ponad 1400 sklepów i punktów usługowych.

W związku z pożarem centrum handlowego przy ul. Marywilskiej 44 Rządowe Centrum Bezpieczeństwa wydało alert dla Warszawy i okolicznych powiatów. "Nie zbliżaj się do miejsca pożaru. Jeśli możesz, zostań w domu i zamknij okna" - podkreślono.