Warszawscy policjanci postrzelili 15-letnią pasażerkę samochodu, który nie zatrzymał się do kontroli, staranował radiowóz i próbował potrącić funkcjonariusza. W trakcie pościgu krótko po północy w podwarszawskim Ożarowie pojazd dachował.
Samochód, który prowadził 24-latek, nie zatrzymał się do kontroli drogowej. Jak informuje reporter RMF FM, mężczyzna uderzył autem w radiowóz pruszkowskich policjantów i zaczął uciekać, m. in. jadąc pod prąd.
Na wysokości węzła Pruszków na autostradzie A2 peugeot uciekiniera na chwilę się zatrzymał. Kiedy podbiegł do niego policjant, 24-latek ruszył ponownie, próbując potrącić policjanta. Drugi z mundurowych wystrzelił kilka razy w oponę samochodu. Kierowca znów zaczął uciekać. Ostatecznie dachował w Ożarowie Mazowieckim pod Warszawą.