Jedna osoba została ranna w wybuchu, do którego doszło w bloku w Łaźniewie na Mazowszu. Winne były opary, które nagromadziły się w trakcie malowania. Siła eksplozji była tak duża, że z mieszkania w budynku wypadły okna.
Do wybuchu doszło podczas przeprowadzania prac remontowych w jednym z mieszkań. Mężczyzna malował w nim podłogę. W lokalu nagromadziły się opary. Żona mężczyzny chciała prawdopodobnie rozpalić w piecu - w tym momencie doszło do wybuchu.
W wyniku zdarzenia został poparzony mężczyzna. Trafił do szpitala w Grodzisku Mazowieckim - przekazał reporterce RMF FM oficer prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Powiecie Warszawskim Zachodnim. mł. ogn. Damian Dolniak.
Jak ustaliła reporterka RMF FM, wszyscy mieszkańcy bloku ewakuowali się sami, jeszcze przed przyjazdem służb.