Mężczyzna biegnący za autem osobowym prowadzonym przez kobietę zwrócił dziś rano uwagę funkcjonariuszy z warszawskiej Woli. Jak się później okazało, kierująca była pod wpływem alkoholu.
Wcześnie rano policjanci z wydziału patrolowo-interwencyjnego ze stołecznej Woli zwrócili uwagę na zachowanie kobiety, która biegła do auta, wsiadła, brawurowo ruszyła i przejechała kilka metrów. Mężczyzna próbował ją zatrzymać - podaje portal warszawawpigulce.pl.
Funkcjonariusze sprawdzili stan trzeźwości kierującej, okazało się, że była pod wpływem alkoholu, a cała sytuacja była spowodowana sprzeczką pomiędzy znajomymi.
20-latka została zatrzymana.