Incydent przed mauzoleum żołnierzy radzieckich w Warszawie. Kwiaty miał tam składać ambasador Rosji w Polsce. Otoczony przez tłum ludzi, policję i fotoreporterów Siergiej Andriejew ostatecznie z tego zrezygnował i w ogóle nie wszedł na teren nekropolii.
Ambasador Rosji w Polsce przed cmentarz żołnierzy radzieckich przy ul. Żwirki i Wigury przyjechał około godziny 10:30. Andriejew przywiózł ze sobą czerwony wieniec, który chciał złożyć przed pomnikiem "Pamięci żołnierzy armii radzieckiej Poległych o wyzwolenie Polski spod niemieckiej okupacji w latach 1944-1945".