Urząd Morski w Gdyni ogłosił przetarg na opracowanie dokumentacji budowy toru wodnego do portu w Elblągu. To oznacza, że niespełna kilometrowy fragment toru wodnego zostanie pogłębiony.
Tor wodny ma mieć szerokość 36 m i głębokość 5 m na odcinkach od punktu P1 (na wysokości oczyszczalni ścieków) do portu (na wysokości mostu Unii Europejskiej). Zadanie obejmuje również umocnienie brzegów oraz wybudowanie obrotnicy o średnicy 160 metrów na rozwidleniu rzeki Elbląg i Kanału Jagiellońskiego.
Przez wiele lat toczył się spór o to, kto ma zapłacić za ten odcinek. Po zmianie władzy samorządowcy i posłowie z regionu zapewniali, że inwestycja zostanie zrealizowana.
To bardzo dobra informacja dla elblążanek i elblążan na początek roku. Materializują się nasze obietnice i rozmowy z przedstawicielami rządu, które prowadzimy od początku kadencji. Jest to oczywiście pierwszy, ale jak ważny krok do rozwoju miasta i wykorzystania potencjału naszego portu - mówi prezydent Elbląga, Michał Missan.
Warto dodać, że wciąż trwają konsultacje z Komisją Europejską w sprawie odmrożenia funduszy unijnych na rozwój elbląskiego portu. Chodzi o 190 milionów złotych.
Przygotowaliśmy wszelkie niezbędne analizy do renegocjacji funduszy europejskich dla Warmii i Mazur. Mam nadzieję że zakończą się one sukcesem i prawie 200 mln trafi na rozwój elbląskiego portu - informuje prezydent.
W planach są m.in. budowa nowych terminali przeładunkowych czy modernizacja dróg. Według samorządowców negocjacje z Komisją Europejską mają zakończyć się w marcu 2025 roku.