W czwartek na Pomorzu wystąpiło wyjątkowe zjawisko. Sieć Obserwatorów Burz opublikowała zdjęcie plaży zrobione w Karwii, niedaleko Jastrzębiej Góry czy Władysławowa. "Nad Bałtykiem pojawiła się kilka chwil temu mgła morska" - poinformowano. Okazuje się, że to rzadkie zjawisko może być niezwykle niebezpieczne.

Na zdjęciu opublikowanym przez Sieć Obserwatorów Burz widać karwieńską plażę do połowy osnutą białą, gęstą mgłą. Wygląda jednak inaczej niż ta, którą czasem można dostrzec o poranku w okresie jesienno-zimowym.

Okazuje się, że jest to mgła morska, czyli inaczej mgła adwekcyjna. Powstaje ona w momencie napływu wilgotnej i ciepłej masy powietrza nad chłodniejsze podłoże. Przez kontakt z podłożem, powietrze powoli ochładza się się, osiągając temperaturę punktu rosy (czyli takiej, w której może rozpocząć się proces skraplania gazu - przyp. red.).

To właśnie rozpoczyna proces tworzenia się mgły, która - jak opisał M. Schmidt w "Meteorologii dla każdego" - może osiągać wysokość nawet 500 metrów i ograniczać widzialność nawet do kilkudziesięciu metrów.

Właśnie dlatego może być niebezpieczna zarówno dla tych, którzy pływają na przykład łodziami czy skuterami, ale także dla plażowiczów - w szczególności dzieci, które łatwo mogą wtedy zabłądzić i stracić z oczu rodziców.

Silne burze nad Polską

W czwartek, w całej Polsce pogoda nie należy do najbezpieczniejszych. IMGW wydało ostrzeżenia przed burzami niemal dla wszystkich regionów.

Zachmurzenie będzie wzrastać, wystąpią także przelotne opady deszczu i burze, których z każdą godziną będzie przybywać. Burze miejscami mogą utrzymywać się do godzin nocnych – poinformowała synoptyczka Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej Grażyna Dąbrowska.

Opracowanie: