Policja zatrzymała 43-letniego Rafała Z., podejrzanego o zabójstwo żony w Jagatowie koło Pruszcza Gdańskiego. Mężczyzna był poszukiwany od niedzieli, został zatrzymany na terenie powiatu gdańskiego. W działania zaangażowany był m.in. policyjny śmigłowiec.
Policjanci nie zdradzają szczegółów zatrzymania. Jedynie przyznają, że doszło do niego przed godz. 19:00 na terenie zabudowań gospodarczych w powiecie gdańskim.
Jak przekazał oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Pruszczu Gdańskim mł. asp. Karol Kościuk, policjanci sprawdzali wytypowane miejsca w rejonach gminy Pruszcz Gdański i powiatu gdańskiego.
Dziennikarz RMF FM Stanisław Pawłowski informuje, że mężczyzna został zatrzymany w Kłodawie. To miejscowość oddalona o niecałe 5 kilometrów od domu, w którym doszło do zabójstwa.
Rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Gdańsku Grażyna Wawryniuk powiedziała nam, że pierwsze tzw. czynności z zatrzymanym, czyli między innymi przesłuchanie, zaplanowane jest na czwartek. Wtedy też ma formalnie usłyszeć zarzut.
Mężczyźnie zarzuca się morderstwo swojej żony. Rafał Z. uciekł z domu jeszcze przed przyjazdem służb w stronę lasu. Szukali go policjanci kryminalni, ale także z pionu prewencji, a z powietrza śmigłowiec.
W poniedziałek prokuratura wydała postanowienie o przedstawieniu mu zarzutu zabójstwa. Grozi mu dożywocie. Śledczy ustalą teraz, dlaczego doszło do tej zbrodni.
Do zabójstwa 40-latki doszło w niedzielę.
Śledztwo w sprawie morderstwa wszczęła Prokuratura Rejonowa w Pruszczu Gdańskim.
Sekcja zwłok kobiety wykazała, że na jej ciele były liczne rany kłute. Przyczyną śmierci był masywny krwotok.