Blisko 8 milionów złotych wynoszą już długi najemców lokali socjalnych i komunalnych w Kołobrzegu. Za czynsz nie płaci ponad 930 osób - wynika z najnowszych danych urzędu miasta.
Kołobrzeżanie zalegają miastu z tytułu najmu lokali socjalnych i komunalnych ponad 7,7 mln złotych. Rekordzista jest winien 210 tysięcy złotych.
Urzędnicy przyznają, że problem z niepłaceniem czynszu przez mieszkańców wynajmujących od miasta lokale socjalne, czy komunalne, jest poważny.
Spośród zadłużonych mieszkań 318 udało się odzyskać przez eksmisję najemcy. Niektórzy lokatorzy zmarli, innych przeniesiono do lokali socjalnych, ale dług nadal na nich ciąży. Średnie zadłużenie na mieszkanie wynosi poniżej 1000 zł. Jak wylicza kołobrzeski magistrat 500 lokali ma zadłużenie poniżej 1000 zł, 57 pomiędzy 1-2 tys. zł, 31 pomiędzy 2-3 tys. zł, są też lokatorzy których długi idą w setki tysięcy złotych.
W przypadku najemców lokali komunalnych mogą oni zostać wykwaterowani do lokali socjalnych. Gorzej z lokatorami mieszkań socjalnych, gdzie możliwości wyegzekwowania należności są ograniczone.
Wiele samorządów staje pod ścianą, bo nie wiadomo co zrobić z takim dłużnikiem. Jest orzeczenie sądu, jest nakaz zapłaty, czasem może być nakaz eksmisji, ale z zapewnieniem lokalu socjalnego i na tym nasz katalog się kończy. Jest wiele takich rodzin, które z niepłacenia czynszu zrobiły sobie sposób na życie. Mają na opłacenie abonamentu za telefon, mają na paliwo do samochodu, a czynsz jest na ostatnim miejscu - mówi dla portalu miastokolobrzeg.pl Robert Cieciora, z kołobrzeskiego TBS.
W Kołobrzegu działa program umożliwiający odpracowanie długów. W 2021 roku wziąć w nim udział zdecydowało się jedynie 14 osób, zajmowali się oni pracami porządkowymi i biurowymi. Ich zadłużenie spadło o łącznie 32 tysiące złotych.