70-letni mężczyzna to kolejna śmiertelna ofiara tlenku węgla - poinformował rzecznik KG PSP bryg. Karol Kierzkowski. Dodał, że od początku października ubiegłego roku w wyniku zatrucia czadem zmarło 38 osób.
Jak przekazała Państwowa Straż Pożarna, ostatniej doby strażacy wyjeżdżali do 12 zdarzeń związanych z emisją tlenku węgla. Zanotowano jedną ofiarę śmiertelną, a dwie osoby wymagały pomocy lekarskiej.
Śmiertelną ofiarą zatrucia czadem jest 70-latek. Mężczyzna zginął w swoim garażu w miejscowości Łobez (Zachodniopomorskie).
Z danych PSP wynika, że od 1 października, czyli od początku umownego okresu grzewczego, zanotowano 1542 interwencje związane z emisją czadu. Zginęło 38 osób, a 564 osoby zostały ranne.
Czad, czyli tlenek węgla jest gazem bezwonnym, bezbarwnym i pozbawionym smaku. W układzie oddechowym człowieka wiąże się z hemoglobiną 250 razy szybciej niż tlen, blokując dopływ tlenu do organizmu. Objawami lżejszego zatrucia są ból i zawroty głowy, osłabienie i nudności. Następstwem ostrego zatrucia - przy dużych stężeniach tego gazu - może być nieodwracalne uszkodzenie ośrodkowego układu nerwowego, niewydolność krążeniowo-oddechowa i śmierć.