Bohaterską postawą wykazał się 12-latek z miejscowości Bonin (woj. zachodniopomorskie). Chłopiec wyprowadził z płonącego domu młodsze rodzeństwo.
Do zdarzenia doszło 25 lutego, ale dopiero teraz przekazano więcej szczegółów na temat pożaru. Jak informują służby, tego dnia strażacy z PSP w Łobzie otrzymali zgłoszenie, że w kotłowni w budynku jednorodzinnym w miejscowości Bonin pojawił się ogień.
"W toku rozpoznania ustalono, że 12-letni chłopiec wyprowadził z domu młodsze rodzeństwo (2 siostry w wieku 4 lat), umieścił je w samochodzie na podwórku i nakrył kocem. Następnie powrócił do domu i pozamykał wszystkie okna i drzwi. Gdy wszyscy znajdowali się już na zewnątrz budynku, chłopiec pobiegł wraz z bratem na drogę, by wskazać nadjeżdżającym zastępom drogę do miejsca pożaru" - informują strażacy.
Jak dodają, 12-latek również wezwał strażaków.
"Chłopiec wykazał się niebywałym profesjonalizmem podczas zgłoszenia pożaru. Podał dokładnie, gdzie i co się pali, robiąc to w sposób spokojny i opanowany. Zachował pewien profesjonalizm dzięki zajęciom prowadzonym w KP PSP Łobez podczas 'Dni otwartych strażnic'" - dodają strażacy.