38-letni mieszkaniec Zabrza ukradł ponad 87 tys. zł pochodzących z utargu restauracji, w której pracował. Policjanci postawili nieuczciwemu pracownikowi 11 zarzutów, za które teraz mężczyzna odpowie przez sądem. Grozi mu za to do 5 lat więzienia.
Zdarzenie miało miejsce pod koniec września. Policjanci zatrzymali 38-letniego mężczyznę, podejrzanego o przywłaszczenie pieniędzy z utargu jednej z miejscowych restauracji.
Śledczy ustalili, że mieszkaniec Zabrza pracował jako kierownik tego lokalu.
Przez ponad dwa miesiące z różnych powodów odwoływał telefonicznie firmę konwojującą, która zgodnie z umową raz w tygodniu miała odbierać pieniądze pochodzące z utargu.
W ten sposób przywłaszczył sobie ponad 87 tys. zł. Mężczyzna usłyszał 11 zarzutów kradzieży pieniędzy, przyznając się do zarzucanych mu czynów.
Decyzją prokuratora wobec zatrzymanego zastosowano środek zapobiegawczy w postaci policyjnego dozoru.
Za popełnione przestępstwa sprawcy grozi 5 lat więzienia, a o wymiarze kary zdecyduje teraz sąd.