Do piątku do Urzędu Miasta w Zabrzu mogły się zgłaszać firmy zainteresowane zakupem Górnika. Jak oficjalnie informuje magistrat na zakup ponad 80 proc. akcji klubu, które posiada miasto, zgłosiły się dwie firmy. Konsorcjum Zarys-Tabol (Zarys International Group sp. z o.o. spółka komandytowa i Tabapol Tarnówka sp. j. z Zabrza oraz LP HOLDING GMBH, za którym stoi obecnie grający w Górnik Zabrze Lukas Podolski).

Firma LP HOLDING GMBH, związana z Lukasem Podolskim chęć zakupu Górnika Zabrze zgłosiła w ostatnich dniach. O ym, że mistrz świata z 2014 roku jest zainteresowany kupnem Górnika, mówiło się od bardzo dawana. LP HOLDING GMBH swoją siedzibę ma w niemieckiej Kolonii i jest swego rodzaju funduszem inwestycyjnym.

Podolski jest obecnie zawodnikiem Górnika. Jego kontrakt wygasa z końcem sezonu. W klubie słyszymy, że piłkarz nie podjął jeszcze oficjalnej decyzji dotyczącej zakończenia sportowej kariery.

Zakup Górnika przez firmę związaną z Lukasem Podolskim jest marzeniem kibiców. Podolski jest ulubieńcem trybun w Zabrzu. Wszystko dlatego, że - jak sam często podkreśla - nie jest tylko piłkarzem tego klubu, ale też kibicem i angażuje się w wiele akcji organizowanych przez fanów zabrzańskiego klubu.

Drugą z firm, która wyraziła chęć przejęcia Górnika Zabrze jest Konsorcjum Zarys-Tabol. Firma Zarys International Group z Górnikiem współpracuje od 2017 roku. Jest jednym ze sponsorów klubu i partnerem medycznym zespołu z Zabrza, a zajmuje się produkcją i dystrybucją sprzętu medycznego.

Jak czytamy w przesłanym do naszej redakcji komunikacie: "Zgodnie z harmonogramem oferty zostały otwarte dziś (03.02.25) o godz. 8.00 i przekazane do weryfikacji".

Dalsza część artykułu pod materiałem video:

Firmy po weryfikacji mają otrzymać wgląd w klubowe finanse, a następnie mają ruszyć negocjacje z miastem. Cały proces jest bardzo ważny dla przyszłości klubu, który od lat boryka się z finansowymi problemami.

Ja też w pewnym stopniu chciałbym wiedzieć, co się stanie z Górnikiem. Mam na myśli prywatyzację. W Zabrzu jest ogromny potencjał. Wystarczy zobaczyć na ten stadion, ilu kibiców na niego przychodzi i jak oni żyją swoją drużyną. Jeżeli jednak klub byłby w rękach prywatnych, to jest szansa, że nakłady na drużynę byłby większe - mówi Jan Urban trener Górnika Zabrze.

Miasto Zabrze do czerwca 2025 roku chce zakończyć proces prywatyzacji Górnika Zabrze.

Długa historia prywatyzacji

Sprzedaż akcji Górnika przez gminę ciągnie się od wielu miesięcy. W kwietniu 2024, na ostatniej sesji poprzedniej kadencji, radni nie zajęli się uchwałą o wyrażeniu zgody na zbycie akcji.

Tamten projekt zakładał sprzedaż co najmniej 51 procent kapitału zakładowego klubu. Chęć udziału w prywatyzacji zgłosiły trzy podmioty: z Zabrza, Katowic i Niemiec. Ze zleconej wtedy przez samorząd wyceny wynikało, że całość akcji Górnika jest warta ok. 8 mln.

Kwietniowe wybory przyniosły zmianę na stanowisku prezydenta Zabrza. Małgorzatę Mańkę-Szulik zastąpiła Agnieszka Rupniewska.

6. miejsce w tabeli ekstraklasy

Przed startem tegorocznej części sezonu ekstraklasy kierujący klubem od maja 2024 jako członek zarządu Bartłomiej Gabryś poinformował, że wysokość zobowiązań krótkoterminowych spadła z 35,5 mln na koniec 2023 roku, do ok. 22-23 mln na koniec 2024 (dokładna wysokość będzie znana w połowie marca po badaniu biegłego). Zobowiązania długoterminowe to ok. 18 mln.

Prowadzony przez trenera Jana Urbana zespół zajmuje szóste miejsce w tabeli ekstraklasy.

Górnik istnieje od 75 lat, futbolowa spółka zarządza nim od 1996 roku. Została założona przez osoby fizyczne i firmy, potem miała różnych właścicieli. Ostatnim prywatnym było Towarzystwo Ubezpieczeniowe Allianz Polska (2007-11). W połowie 2011 większość akcji z powrotem przejął samorząd Zabrza.

Opracowanie: