W Medyce na Podkarpaciu o godz. 8:00 rozpoczął się protest rolników, którzy blokują przejazd prowadzący do przejścia granicznego z Ukrainą. Kierowcy, którzy chcą przekroczyć granicę, muszą liczyć się z poważnymi utrudnieniami.
Jak powiedział współorganizator blokady, lider Podkarpackiej "Oszukanej Wsi" Roman Kondrów, rolnicy protestują z dwóch powodów. Pierwszy to brak spełnienia postulatu dotyczącego utrzymania w 2024 r. wysokości podatku rolnego na poziomie z 2023 r.
Drugi powód naszego protestu to obawy związane z podpisaniem przez Unię Europejską umowy o wolnym handlu z krajami ameryki południowej Mercosur. Chcemy wywrzeć presję na rządzących, aby do tego porozumienia nie doszło - dodał.
W proteście bierze udział 30 osób, rolnicy z flagami spacerują po przejściu dla pieszych. Na razie nie ma żadnych utrudnień - powiedziała PAP zaraz po rozpoczęciu blokady st. asp. Anita Pukalska z Komendy Miejskiej Policji w Przemyślu.
Jak poinformowała reporterka RMF FM Magdalena Grajnert, rolnicy zablokowali drogę krajową nr 28. Na przejściu dla pieszych, przy wiadukcie kolejowym na wjeździe do Medyki nie wpuszczają tirów jadących z Ukrainy.
Ciężarówki jadące z Polski na Ukrainę mają być natomiast przepuszczane tylko po jednej na godzinę. Bez utrudnień w obie strony przejeżdżają samochody osobowe, autokary, pojazdy z pomocą humanitarną i konwoje wojskowe. Policja informuje, że zapewni przejezdność dróg krajowych nr 77 i 28 oraz tras na terenie miasta.
Odnosząc się do postulatów rolników, rzecznik wojewody podkarpackiego Bartosz Gubernat zaznaczył, że jeśli chodzi o utrzymanie wysokości podatku w br. na poziomie z 2023 r., to przygotowywany był projekt ustawy w tej sprawie.
Z uwagi na brak środków w budżecie państwa odstąpiono od dalszego procedowania projektu. Niezależnie od tego rolnicy poszkodowani w wyniku niekorzystnych zjawisk atmosferycznych, np. gradu czy powodzi, w gospodarstwach, których szkody wyniosły powyżej 30 proc. w średniej rocznej produkcji roślinnej, mogli ubiegać się w Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa o przyznanie pomocy. Stanowiła ona równowartość kwoty trzeciej i czwartej raty podatku rolnego - podkreślił Gubernat.
Przypomniał również, że jeśli chodzi o umowę o wolnym handlu UE z krajami Mercosur, to premier Donald Tusk i rząd "jasno się wypowiedzieli, że ta umowa nie zostanie podpisana".
Rolnicy zapowiadają, że jeżeli nie dojdzie do porozumienia, zamierzają protestować do końca roku, bez przerwy, przez całą dobę.