Do czterech wzrosła liczba osób, które zmarły po zakażeniu bakterią Legionella pneumophila. Czwartą ofiarą śmiertelną jest 70-letni mężczyzna, który zmarł w Szpitalu Miejskim w Rzeszowie.
To był mieszkaniec powiatu rzeszowskiego. Badania potwierdziły u niego obecność bakterii - powiedział Grzegorz Materna, dyrektor Szpitala Miejskiego przy ul. Rycerskiej.
Dodał, że 70-letni mężczyzna zmarł w nocy. Pacjent cierpiał na zaawansowaną chorobę onkologiczną.
Jak podał w środę szef rzeszowskiego sanepidu Jaromir Ślączka, liczba hospitalizowanych osób w woj. podkarpackim, u których potwierdzono zakażenie bakterią Legionella pneumophila wzrosła do 71.
Trwa dochodzenie epidemiologiczne wszczęte przez sanepid. W poniedziałek będą znane pierwsze wyniki próbek pobranych z miejskich wodociągów.
W związku z rosnącą liczbą zakażonych Legionellą pneumophila władze Rzeszowa powołały sztab kryzysowy. Jednym z działań będzie zaplanowana w mieście na najbliższy weekend - 26 i 27 sierpnia - dezynfekcja sieci wodociągowej.
Bakteria Legionella pneumophila może wywołać chorobę legionistów (legionelloza).
Choroba legionistów jest formą zapalenia płuc, która kończy się śmiercią u 5-15 proc. osób zakażonych. Zwykle rozwija się 5-6 dni po infekcji, choć może to trwać dłużej. Rozpoczyna się od gorączki, dreszczy, bólu głowy i mięśni. Po tym następuje suchy kaszel i trudności w oddychaniu, które postępują do ciężkiego zapalenia płuc.
Między 25 proc. a 50 proc. zarażonych pacjentów cierpi też na biegunkę, a około 50 proc. doświadcza majaczenia lub poczucia splątania. Dokładna diagnoza wymaga przeprowadzenia testów laboratoryjnych.
Do zakażenia dochodzi drogą inhalacji zakażonego aerozolu (np. z nebulizatora) lub wody zawierającej bakterię rozpylonej w powietrzu. Choroba nie przenosi się poprzez picie skażonej wody i z człowieka na człowieka. Szczególnie narażone są osoby z obniżona odpornością i przewlekle chore.
Bakterie mogą żyć i namnażać się w temperaturze od 20 do 45 stopni Celsjusza. Występują one w środowisku naturalnym, w rzekach, jeziorach czy wilgotnej ziemi. Wysoką liczebność stwierdza się w nieodpowiednio utrzymywanych sztucznych systemach wodnych.
Szczególnie narażone są osoby z obniżoną odpornością i przewlekle chore.