48-letni kierowca, który w czwartek na autostradzie A2 zaatakował innego kierowcę nożem, może trafić nawet na trzy lata do więzienia. Agresor usłyszał już zarzuty i złożył wniosek o dobrowolne poddanie się karze.
O groźnej sytuacji z okolic Poznania informowaliśmy w czwartek. Sygnał w tej sprawie dostaliśmy na Gorącą Linię RMF FM.
W czwartek po godz. 15 doszło do bójki pomiędzy dwoma kierowcami tirów podróżującymi autostradą A2. Jeden z nich miał zajechać drugiemu drogę.
Obaj kierowcy wysiedli z kabin i wtedy w ruch poszedł nóż.
Policjanci zatrzymali podejrzanego. Drugi, ranny kierowca, został zabrany przez pogotowie do szpitala - mówił RMF FM mł. insp. Andrzej Borowiak z Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu.
W piątek rzecznik Prokuratury Okręgowej w Poznaniu prok. Łukasz Wawrzyniak poinformował, że "prokurator z Prokuratury Rejonowej w Środzie Wlkp. przedstawił Ireneuszowi O. zarzuty narażenia pokrzywdzonego na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo wystąpienia ciężkiego uszczerbku na zdrowiu przez zadanie ciosu nożem, a także spowodowanie u pokrzywdzonego lekkich obrażeń ciała nietrwających dłużej niż siedem dni".
Oskarżony przyznał się do winy i złożył wyjaśnienia. Złożył też wniosek o dobrowolne poddanie się karze. Grozi mu do 3 lat więzienia.
Wawrzyniak zaznaczył, że 48-latek został objęty policyjnym dozorem. Nałożono na niego także zakaz zbliżania się i kontaktowania z pokrzywdzonym.
Poszkodowany 56-letni kierowca wyszedł już ze szpitala. Borowiak wskazał, że "obrażenia brzucha i ręki okazały się niegroźne".