W piątek w lesie w miejscowości Sędziny w powiecie szamotulskim w Wielkopolsce znaleziono kolejny niezidentyfikowany obiekt. Najprawdopodobniej są to fragmenty rakiety. W środę rano nad Polską, w niekontrolowany sposób, w atmosferę wszedł człon rakiety Falcon 9 firmy SpaceX. Potwierdziła to Polska Agencja Kosmiczna.
Służby odebrały zgłoszenie o znalezisku w piątek kilka minut przed godz. 11:00. Obiekt został znaleziony w środku lasu w miejscowości Sędziny w powiecie szamotulskim w Wielkopolsce. Na miejscu trwają czynności służb.
To jest taki czarny zbiornik. Na razie nie wiadomo, czy on jest rozszczelniony, czy zamknięty. Wygląda mniej więcej jak beczka do oleju - powiedział RMF FM Piotr Zabiszak z szamotulskiej straży pożarnej.
Strażak dodał, że nikomu nic się nie stało, a pojemnik znalazł przypadkowy przechodzień.
Na miejsce jedzie grupa ratownictwa chemicznego z Poznania. Chodzi o sprawdzenie, czy przedmiot może zawierać jakieś niebezpieczne substancje.
O sprawie została poinformowana Polska Agencja Kosmiczna (POLSA).
To już czwarty podobny element, jaki w ostatnich dniach znaleziono na terenie Wielkopolski.
W środę przed godziną 5:00 nad Polską, w niekontrolowany sposób, w atmosferę wszedł człon rakiety Falcon 9 R/B firmy SpaceX, co potwierdził Departament Bezpieczeństwa Kosmicznego Polskiej Agencji Kosmicznej (POLSA).
Człon rakiety o masie ok. 4 ton pochodził z misji SpaceX Starlink Group 11-4, która 1 lutego wystartowała z bazy lotniczej w Kalifornii.
Również w środę poznańska policja poinformowała o zgłoszeniu pod Poznaniem dwóch znalezisk niezidentyfikowanych przedmiotów - jeden z nich odkryto na terenie przedsiębiorstwa w Komornikach, drugi - w miejscowości Wiry.
Trzeci niezidentyfikowany obiekt został znaleziony na polu w miejscowości Śliwno w gminie Kuślin koło Nowego Tomyśla (woj. wielkopolskie).
W czwartek z kolei policja poinformowała, że otrzymała zgłoszenie od mieszkanki gminy Czersk (woj. pomorskie) o tym, że na jej posesję spadł niezidentyfikowany obiekt.
Rzeczniczka POLSA Agnieszka Gapys skomentowała, że agencja jest w kontakcie z policją z tamtej okolicy.
Jak wyjaśniła, aby się przekonać, co to za obiekt, służby muszą go odnaleźć. Według doniesień świadków obiekt ten wpadł do zbiornika wodnego i odnalezienie go może trochę potrwać.