Dochodzenie ws. znalezionych na terenie Wielkopolski obiektów, najprawdopodobniej fragmentów rakiety Falcon 9 firmy Space X - co potwierdziła POLSA, Polska Agencja Kosmiczna - nadzoruje wydział ds. wojskowych Prokuratury Okręgowej w Poznaniu. W piątek prokuratura poinformowała, że dochodzenie jest prowadzone "w sprawie sprowadzenia bezpośredniego niebezpieczeństwa utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu".
Zastępca prokuratora okręgowego ds. wojskowych Prokuratury Okręgowej w Poznaniu prok. płk Bartosz Okoniewski poinformował w piątek, że "Wydział ds. wojskowych Prokuratury Okręgowej w Poznaniu nadzoruje wszczęte przez Komendę Miejską Policji w Poznaniu dochodzenie o czyn z art. 160 par. 1 kk".
Wyjaśnił, że dochodzenie to prowadzone jest "w sprawie sprowadzenia bezpośredniego niebezpieczeństwa utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, poprzez nieprawidłowe kontrolowanie fazy wchodzenia w atmosferę ziemską obiektów mogących stanowić elementy rakiety kosmicznej, w wyniku czego obiekty te spadły na tereny województwa wielkopolskiego, tj. w Komornikach i w okolicach miejscowości Wiry".
Odnosząc się do trzeciego obiektu - znalezionego na polu w miejscowości Śliwno w gminie Kuślin koło Nowego Tomyśla - prokurator poinformował, że Komenda Powiatowa Policji w Nowym Tomyślu wykonuje jeszcze w tej sprawie czynności. Wskazał, że po ich zakończeniu, materiały te zostaną przekazane do Poznania i włączone do wszczętego już dochodzenia.
Prokurator powiedział Polskiej Agencji Prasowej, że w ramach dochodzenia śledczy będą m.in. ustalali świadków zdarzenia, sprawdzali, czy na pewno nikomu nic się nie stało, a także będą "dążyć do jednoznacznego ustalenia, co to są za obiekty".
Na tę chwilę nie ustalono, by w wyniku tego zdarzenia ucierpiały jakieś osoby. Trwają także czynności zmierzające do jednoznacznego określenia, co to są za elementy, ponieważ mimo iż w prasie, w telewizji, pojawiła się informacja, że to elementy konkretnej rakiety kosmicznej - to my na tę chwilę nie mamy takiego kategorycznego stwierdzenia od uprawionego organu - zaznaczył prokurator.
W środę przed godziną piątą rano nad Polską, w niekontrolowany sposób, w atmosferę wszedł człon rakiety Falcon 9 R/B firmy Space X, co zostało potwierdzone przez Departament Bezpieczeństwa Kosmicznego Polskiej Agencji Kosmicznej (POLSA).
Od środowego poranka o dziwnych zjawiskach widocznych na niebie informowali nas słuchace, dzwoniąc i pisząc na Gorącą Linię RMF FM.
Człon rakiety o masie ok. 4 ton pochodził z misji Space X Starlink Group 11-4, która 1 lutego wystartowała z bazy lotniczej w Kalifornii.
Również w środę poznańska policja poinformowała o zgłoszeniu pod Poznaniem dwóch znalezisk niezidentyfikowanych przedmiotów - jeden z nich odkryto na terenie przedsiębiorstwa w Komornikach, drugi - w miejscowości Wiry.
Trzeci niezidentyfikowany obiekt został znaleziony na polu w miejscowości Śliwno w gminie Kuślin koło Nowego Tomyśla (woj. wielkopolskie).
Rzeczniczka POLSA Agnieszka Gapys skomentowała, że agencja jest w kontakcie z policją z tamtej okolicy. Jak wyjaśniła, aby się przekonać, co to za obiekt, służby muszą go odnaleźć. Według doniesień świadków obiekt ten wpadł do zbiornika wodnego i odnalezienie tej części może trochę potrwać.