Zarzut znęcania się przedstawiono 30-latkowi, który w czwartek w miejscowości Bieganowo (pow. wrzesiński, woj. wielkopolskie) miał pobić swojego niepełnosprawnego, 65-letniego ojca. Senior po upadku na ziemię zmarł. Na razie nie jest znana przyczyna jego zgonu.
Rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Poznaniu prok. Łukasz Wawrzyniak przekazał, że zatrzymanemu 30-latkowi przedstawiono zarzut dotyczący znęcania się nad osobą nieporadną ze względu na jej wiek, stan psychiczny lub fizyczny.
Prokurator podał, że nie ma jeszcze opinii po sekcji zwłok, która wskazywałaby na przyczynę śmierci 65-latka.
Są za to dowody na znęcanie się nad osobą niepełnosprawną fizycznie - zaznaczył. Dodał, że śledczy skierują do sądu wniosek o tymczasowe aresztowanie 30-latka.
Do tragedii doszło w czwartek w miejscowości Bieganowo (gm. Kołaczkowo, pow. wrzesiński) w Wielkopolsce.
Jak powiedział oficer prasowy KPP we Wrześni mł. asp. Adam Wojciński, zgłoszenie o zdarzeniu policjanci otrzymali przed godz. 18.
Ze wstępnych ustaleń mundurowych wynika, że 30-letni mężczyzna w trakcie kłótni miał zaatakować swojego 65-letniego, niepełnosprawnego ojca. Mężczyzna poruszał się na wózku.
30-latek zaczął uderzać niepełnosprawnego 65-latka po twarzy i głowie. W wyniku tego starszy z mężczyzn upadł na ziemię. Jak dodał policjant, 65-latek zmarł.
Oficer prasowy KPP we Wrześni przekazał, że 30-latek po zdarzeniu odjechał samochodem. Po godzinie 20 został on zatrzymany przez policjantów w miejscowości Bieczewo.
Przyczynę zgonu ma wyjaśnić sekcja zwłok.