Jest wyrok w sprawie potrójnego zabójstwa w podpoznańskim Puszczykowie. 44-letni Serhij T. został uznany przez Sąd Okręgowy w Poznaniu winnym zabicia żony i dwóch córek. Resztę życia spędzi w więzieniu - informuje reporter RMF FM Beniamin Kubiak-Piłat.
Sędzia Daniel Jurkiewicz uznał oskarżonego za winnego zbrodni zabójstwa trzech osób. W uzasadnieniu wyroku sędzia podkreślił, że biorąc pod uwagę materiał dowodowy zebrany w tej sprawie, wina i sprawstwo oskarżonego nie budziły żadnych wątpliwości. Na to wskazują również pośrednio zgromadzone opinie sądowo-psychiatryczne, psychologiczne, jak i cenne w ocenie sądu zeznania świadka (...), która opisywała oskarżonego jako osobę nerwową i wybuchową - powiedział sędzia.
Powołując się na opinię biegłych, sąd uznał, że 44-letni Serhij T. ma predyspozycje do kłamstwa i manipulacji. W trakcie śledztwa opisał szczegółowo, jak zabił żonę i dwoje dzieci. Podczas ostatniej rozprawy wszystkiego się wyparł i próbował wskazać inną osobę.
Prokuratura wnioskowała o karę bezwzględnego dożywocia bez możliwości ubiegania się o przedterminowe zwolnienie. Według oskarżenia, mężczyzna działał ze szczególnym okrucieństwem.
Wyrok nie jest prawomocny, obrona zapowiedziała apelację.
Prokuratura kierując do sądu akt oskarżenia zarzuciła oskarżonemu zabójstwo żony, zaś w odniesieniu do zabójstwa córek działanie ze szczególnym okrucieństwem. Wydając wyrok sąd podkreślił, że nie można oskarżonemu przypisać szczególnego okrucieństwa.
Pojęcie szczególnego okrucieństwa nie doczekało się do tej chwili definicji ustawowej. Definicję tę jedynie możemy kształtować na podstawie poglądów doktryny i orzecznictwa. Każdy jednak przypadek jest inny i wymaga indywidualnego zdefiniowania. Zauważyć należy, iż przepis art. 148 par. 2 punkt 1 mówi o szczególnym okrucieństwie, a nie tylko okrucieństwie. Należy tu odróżnić brutalność w działaniu, która z uwagi na specyfikę czynu z art. 148 par. 1 kk należy do jego znamion, od szczególnego okrucieństwa. Prokurator zaś tego szczególnego okrucieństwa upatruje w brutalności działania, co nawet wskazuje w opisie czynów - tłumaczył sędzia.
Odnosząc się do wymiaru kary orzeczonej wobec oskarżonego, sędzia zaznaczył, że tylko kara dożywotniego pozbawienia wolności będzie w tym przypadku karą adekwatną i sprawiedliwą.
Serhij T. działał metodycznie, był nastawiony na swój cel zabicia żony oraz swoich dzieci, dążył do skutecznej realizacji. Był przy tym brutalny, bezwzględny, zwłaszcza w stosunku do dzieci, wobec których stosował dodatkowo przemoc. Wszelkimi środkami zmierzał, aby pozbawić ich życia (...) W żadnym momencie się nie zatrzymał. W żadnym momencie się nie zreflektował. W żadnym momencie nie wpadał, że może zadzwonić po policję, może zadzwonić po pogotowie, może wycofać się z tego zbrodniczego działania. Wszystko to wskazuje na determinację, zaciętość oraz zmotywowanie do osiągnięcia swojego celu - podkreślił sędzia.
Zwłoki 29-latki i dwóch córeczek znaleziono w sobotę, 18 listopada 2023 r. po południu w jednym z domów w podpoznańskim Puszczykowie.
W mieszkaniu był także nastoletni chłopiec, dziecko kobiety, która zginęła. Nie brał on udziału w zdarzeniu.
Serhij T. powiedział podczas wyjaśnień, że gdy następnego dnia dotarło już do niego, co zrobił, postanowił się zabić, ale zabrakło mu odwagi. W sobotę pojechał do Poznania do galerii handlowej, tam zgłosił się do ochroniarza, powiedział, że zabił żonę i córki. Został zatrzymany przez policję - mówił rzecznik Prokuratury Okręgowej w Poznaniu prok. Łukasz Wawrzyniak.
Chłopcu mężczyzna tłumaczył nieobecność matki tym, że kobieta wraz z dziewczynkami przebywa w szpitalu, bo ma covid. Nie pozwalał też mu wchodzić na piętro, mówił, że tam jest substancja, która ma ten covid usunąć - dodał prokurator.
Wszystkie ofiary były narodowości ukraińskiej. 42-latek przybył do Polski w 2018 roku.