Od 1 kwietnia w Poznaniu rozpoczyna się obowiązkowa deratyzacja, która potrwa przez cały miesiąc. Celem akcji jest walka z gryzoniami – szczurami i myszami – które stanowią zagrożenie dla zdrowia publicznego. Deratyzacja obejmuje szeroki wachlarz obiektów, a jej przebieg będzie ściśle kontrolowany przez straż miejską i inspektorów sanitarnych.

Zobacz również:

Szczury plagą europejskich miast. "Nie mamy z nimi szans, to walka z wiatrakami"

30 dni deratyzacji - walka z gryzoniami w całym Poznaniu

Właściciele nieruchomości w Poznaniu muszą przygotować się na obowiązkową deratyzację, obejmującą m.in. budynki wielolokalowe, lokale gastronomiczne, szpitale oraz placówki edukacyjne. Preparaty muszą być wykładane przez minimum 30 dni, a miejsca deratyzacji muszą być odpowiednio zabezpieczone.

Miasto przypomina, że trutki należy umieszczać wyłącznie w specjalnych, odpornych na manipulację stacjach deratyzacyjnych. Stacje muszą być widocznie oznakowane, a właściciele nieruchomości zobowiązani są do umieszczenia informacji o prowadzonej deratyzacji.

Kontrole straży miejskiej i sanepidu zapewnią zgodność z przepisami

Przebieg deratyzacji będzie monitorowany przez straż miejską oraz Państwowego Powiatowego Inspektora Sanitarnego. Służby będą sprawdzać, czy preparaty są wykładane zgodnie z przepisami oraz czy stacje deratyzacyjne są odpowiednio zabezpieczone. Dodatkowo, zarządcy nieruchomości muszą umieścić ostrzeżenia o deratyzacji, by zapewnić bezpieczeństwo mieszkańcom, zwłaszcza właścicielom zwierząt i opiekunom dzieci.

Zobacz również: