"To cud, że nikomu nic się nie stało" - mówi młodszy brygadier Grzegorz Różański z warmińsko-mazurskiej straży pożarnej. Wczoraj wieczorem w czasie burzy doszczętnie zniszczony został ośrodek wypoczynkowy "Metalowiec" nad jeziorem Serwent w gminie Purda na Mazurach. W momencie, gdy nawałnica przechodziła przez ten rejon, w domkach przebywało 15 osób.

Rzecznik Warmińsko-Mazurskiej PSP mł. bryg. Grzegorz Różański poinformował, że zgłoszenie wpłynęło do strażaków w czwartek o godz. 20:30. Trąba powietrzna, która według relacji świadków trwała 2 minuty, połamała na terenie ośrodka drzewa, które spadały na domki i zaparkowane samochody.

W ośrodku wypoczywało 15 osób, w tym dwoje nastolatków. Na szczęście nikomu nic się nie stało. To cud - powiedział rzecznik strażaków. Obecnie trwa sprzątanie zniszczeń.

Jak poinformował rzecznik olsztyńskiej straży pożarnej st. kpt. Kamil Kulas, w czwartek wieczorem rozpoczęło się sprzątanie. Dziś wznawiamy działania. Nadleśnictwo Olsztyn wysyła ciężki sprzęt i specjalistyczne maszyny do usuwania drzew z domków letniskowych. Strażacy będą te działania wspomagać. Na czas pracy maszyn zarządzono zakaz przebywania osób trzecich - podał strażak.

Dodał, że na terenie ośrodka są 32 domki letniskowe, większość została zniszczonych. Drzewa spadły też na trzy samochody. Dojazd do ośrodka jest utrudniony przez powalone drzewa, droga też jest wymyta przez obfite opady deszczu.

Informacje w tej sprawie przekazali także przedstawiciele ośrodka.

"Z relacji obecnych straty są ogromne. Ośrodek jest zniszczony, czekają nas trudne chwile, ale podniesiemy się i go odbudujemy, żeby był jeszcze piękniejszy i służył naszej społeczności następne 60 lat! Najważniejsze nikt z mieszkańców nie odniósł obrażeń, a domki wyremontujemy! Wytrwałości i dużo optymizmu! Damy radę!" - napisano w poście na Facebooku.