"Życzę wam, byście nigdy nie doświadczyły wojny" - mówiła podczas wręczenia Orderu Uśmiechu Wanda Traczyk-Stawska. 97-letnia członkini Szarych Szeregów, żołnierz Armii Krajowej, uczestniczka Powstania Warszawskiego podkreśliła wartość wolności i pokoju.

Wanda Traczyk-Stawska, jak każdy laureat orderu, musiała wypić - z uśmiechem na twarzy - sok z cytryny wyciśnięty przez dzieci. W przemówieniu podkreśliła wartość pokoju i wolności.

Drogie dzieci, życzę wam, byście nigdy nie musiały przeżywać żadnej wojny. Od was zależy, czy będziemy umieli szukać przyjaciół wśród innych krajów - nie wrogów - zwróciła się Wanda Traczyk-Stawska do obecnych na uroczystości uczniów. Podkreśliła, że wojna jest najgorszym doświadczeniem, jakie może dotknąć dzieci. Także dzieci dziś w Rosji, one też są bezbronne, one też mają przed sobą straszny czas, choć niczym na to nie zasłużyły - powiedziała 97-latka.

Monika Wielichowska, wicemarszałkini Sejmu, podczas uroczystości podkreśliła, że Wanda Traczyk-Stawska: uczy, jak dobrze żyć, przyjaźnić się, tworzyć dobro, jak walczyć o praworządność, demokrację, o prawa człowieka, prawa dzieci i prawa kobiet.

Order Uśmiechu to odznaczenie nadawane za działania przynoszące dzieciom radość od 1968 r. Ma on formę medalu przedstawiającego uśmiechnięte słoneczko. Kawalerem Orderu Uśmiechu zostaje dorosły, którego działalność jest wyjątkowa i przynosi dzieciom najwięcej radości. Spośród kandydatur nadesłanych przez dzieci z całego świata kapituła wybiera laureatów. 

Odznaczenie Orderu Uśmiechu otrzymali m.in.: Jan Paweł II, Dalajlama XIV, Nelson Mandela, Ewa Błaszczyk, Anna Dymna, Piotr Fronczewski, Steven Spielberg, Jerzy Stuhr, Janina Ochojska, Jerzy Owsiak, czy Majka Jeżowska. Wanda Traczyk-Stawska otrzymała je jako 1077. osoba w historii.