O włos od tragedii w centrum Kielc. Po zewnętrznym parapecie okna w jednym z bloków mieszkalnych chodziło 3-letnie dziecko. Interweniowała policja.
Jak poinformowała mł. asp. Małgorzata Perkowska-Kiepas, oficer prasowa Komendy Miejskiej Policji w Kielcach, do groźnie wyglądającej sytuacji doszło dziś, po godzinie 9, w centrum Kielc.
Po zewnętrznym parapecie okna na drugim piętrze bloku mieszkalnego spacerowało 3-letnie dziecko. Świadkowie zdarzenia wezwali policję.
Funkcjonariusze po przybyciu na miejsce ustalili, że 31-letnia mama chłopczyka - kobieta w zaawansowanej ciąży - poczuła się źle i poszła na chwilę do toalety. W tym czasie dziecko otworzyło sobie okno i weszło na parapet.
Kiedy matka zauważyła sytuację, natychmiast zareagowała i ściągnęła dziecko z parapetu. Kobieta była wyraźnie roztrzęsiona tym, co się wydarzyło. Na szczęście chłopcu nic się nie stało - podała policjantka.
Matka chłopca była trzeźwa.
W sprawie prowadzone jest postępowanie, o ewentualnej karze dla kobiety zdecyduje sąd.