Troje młodych ludzi, przedstawiających się jako aktywiści klimatyczni, wylało z kanistra czarny płyn do wody w zabytkowej fontannie na Placu Hiszpańskim w Rzymie. Sprawcy zostali zatrzymani przez karabinierów. Czyn ten potępił włoski minister kultury.
Na nagraniu, które pojawiło się w mediach społecznościowych widać, jak trzy osoby wlewają czarny płyn do słynnej XVII-wiecznej fontanny Barcaccia, znajdującej się u stóp Schodów Hiszpańskich. Jak wyjaśniono, był to płyn na bazie węgla drzewnego. Przedstawiony też został manifest, którego autorzy przestrzegli przed katastrofą klimatyczną i zaapelowali o rezygnację z paliw kopalnych.
Natychmiast wszyscy zostali zatrzymani i mają usłyszeć zarzuty dokonania zniszczeń.
Do sprawy odniósł się m.in. burmistrz Rzymu Roberto Gualtieri, który akcję tę nazwał "błędnym działaniem". Niszcząc nasze dziedzictwo nie pomaga się środowisku - dodał.