Karambol na Drogowej Trasie Średnicowej w Gliwicach oraz utrudniony przejazd trasą S1 w Sosnowcu - tak wyglądał poniedziałkowy poranek na drogach w Śląskiem. Po ataku zimy warunki drogowe w tym regionie Polski są bardzo złe. Minionej doby strażacy w całym kraju odebrali 479 zgłoszeń w związku z trudnymi warunkami atmosferycznymi.
Zima na razie nie odpuszcza. Z tego powodu trudne warunki na drogach panują między innymi na Śląsku. W poniedziałek rano Na Drogowej Trasie Średnicowej w Gliwicach doszło do karambolu.
Jak poinformował reporter RMF FM Marcin Buczek, na odcinku około 100 metrów rozbiło się 9 samochodów.
Na śliskiej drodze kierowcy tracili panowanie nad samochodami, w efekcie czego ich auta uderzały w tyły kolejnych.
Wszystko to działo się na zjeździe z DTŚ na autostradę A1. Ten fragment drogi był całkowicie zablokowany; jest ona już przejezdna.
Z kolei na trasie S1 w Sosnowcu ciężarówka wjechała do rowu. Z tego powodu utworzył się ogromny korek. Po godz. 11:00 wznowiono ruch lewym pasem w kierunku Tych.
Natomiast na DK1 w Czechowicach-Dziedzicach zderzyły się trzy samochody. Utrudnienia były na pasach do Pszczyny. Z kolei w Orzeszu zderzyły się dwa auta osobowe.
W sumie do około godz. 9:00 policjanci mieli ponad 40 zgłoszeń, głównie dotyczących kolizji i stłuczek.
Warunki do jazdy w całym regionie są fatalne, bo pada marznący deszcz i deszcz ze śniegiem, a drogi są bardzo śliskie. Padać ma przez kilka najbliższych godzin.
Do północy w całym kraju w związku z trudnymi warunkami atmosferycznymi strażacy odebrali 479 zgłoszeń. Według służb od północy sytuacja się uspokoiła, odnotowano bowiem tylko 6 interwencji.
Jak poinformował reporter RMF FM Krzysztof Zasada, najwięcej strażackich wyjazdów było przede wszystkim na północy Polski. W Zachodniopomorskiem interwencji było 174, na Pomorzu - 164.
W Gryfinie przepompowywali wodę w przystani przez śluzę, w Trzebieży zabezpieczali workami budynki w porcie, a w Świnoujściu uszczelniali wał.
Strażacy działali też w Warmińsko-Mazurskiem i na Śląsku - w Elblągu pomagali układać kilkaset metrów rękawów przeciwpowodziowych na bulwarach Zygmunta Augusta. Zabezpieczali też workami z piaskiem jedną z posesji.
Teraz - jak informują strażacy - sytuacja powoli się stabilizuje.
Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenie pierwszego stopnia przed marznącymi opadami w woj. śląskim i niemal całym woj. małopolskim.