Nawigacja pokierowała mnie na trasę szybkiego ruch - tak tłumaczył się policjantom z Pabianic 23-latek, który na elektrycznej hulajnodze jechał ekspresową S14. Za złamanie przepisów został ukarany mandatem.
Mężczyzna zmierzał w stronę centrum handlowego. Tłumaczył funkcjonariuszom, że nie zna dobrze terenu, więc posłużył się nawigacją, która pokierowała go na trasę szybkiego ruchu.
Funkcjonariusze zakazali mu dalszej jazdy i skierowali go na drogę serwisową. Mężczyzna został ukarany mandatem.
Po autostradach i drogach ekspresowych nie mogą poruszać się piesi, rowerzyści, motorowerzyści czy wozy konne. Dotyczy to także pasa awaryjnego lub pobocza.