Ponad dwieście "maluchów", czyli Fiatów 126p można było podziwiać w Łodzi. "Kaszlaki" prezentowane były we wszystkich możliwych kolorach i wersjach: kabrio, terenowe, piknikowe, bisy, zabytkowe i ze wzmocnionymi silnikami.
Wielki Zlot Maluchów odbył się na rynku łódzkiej Manufaktury.
"Coroczne spotkanie entuzjastów Fiata 126p, porusza serca wszystkich, dla których ten maleńki, jak na dzisiejsze czasy, samochód był pierwszym pojazdem w ich życiu. Dla wielu osób stanowił on symbol spełnienia marzeń o własnym środku transportu" - podkreślają organizatorzy.
Z uczestnikami Zlotu rozmawiała reporterka RMF FM Agnieszka Wyderka. To jest mój pierwszy samochód, którym jeździłam, więc sentyment ogromny pozostaje chyba już do końca życie - mówiła jedna z miłośniczek "maluchów".
O swoim Fiacie 126p opowiedział uczestnik Zlotu. Obniżony, założone nowe koła, założony świeżutki dach, wycięty, w sumie można jeździć i oglądać gwiazdy wieczorem, to jest limonkowy metalik - mówił.
Podczas spotkania w Manufakturze można było porozmawiać z właścicielami oraz zrobić sobie pamiątkowe zdjęcie.