2,1 promila alkoholu w organizmie miał 17-latek, który slalomem wchodził do szkoły w Oświęcimiu. Dostrzegł to pracownik placówki i zadzwonił na policję.
Asp. szt. Małgorzata Jurecka z oświęcimskiej policji poinformowała, że policję wezwał pedagog jednej z oświęcimskich szkół ponadpodstawowych. Stało się to po tym, jak jeden z pracowników placówki zauważył w poniedziałek po południu 17-latka "wchodzącego slalomem do szkoły".
"Badanie stanu trzeźwości nastolatka wykazało, że w jego organizmie znajduje się aż 2,1 promila alkoholu. Nieletniego przekazano pod opiekę matki" - oznajmiła rzecznik oświęcimskiej policji.
Funkcjonariusze będą teraz ustalać, skąd nastolatek wziął alkohol.
"Spożywanie alkoholu przez osoby do 18. roku życia jest przejawem demoralizacji, więc materiały sprawy zostaną przekazane do wydziału rodzinnego i nieletnich Sądu Rejonowego w Oświęcimiu" - powiedziała Małgorzata Jurecka.