Śledztwo w sprawie śmierci 4-letniej dziewczynki w Zagórzanach w woj. małopolskim wszczęła prokuratura w Gorlicach. Zarzut zabójstwa dziecka usłyszała 40-letnia matka.
W poniedziałek w Zagórzanach pod Gorlicami w woj. małopolskim policja znalazła w domu ranne 40-latkę i jej czteroletnią córkę.
Zobaczył je przez okno członek rodziny i to on zawiadomił służby, które siłowo dostały się do lokalu.
Kobieta została przewieziona do szpitala w Gorlicach, a jej córka została zabrana przez śmigłowiec LPR. Niestety, życia dziecka nie udało się uratować.
Dochodzenie w sprawie śmierci dziecka wszczęła gorlicka prokuratura. Zarzuty w tej sprawie usłyszała matka.
Wszczęliśmy śledztwo o przestępstwo z art. 148 par. 1 Kodeksu karnego, czyli zabójstwo. Wydano postanowienie o przedstawieniu zarzutów matce dziewczynki - przekazał zastępca prokuratora rejonowego w Gorlicach Sławomir Korbielak.
40-latka nadal przebywa w miejscowym szpitalu pod nadzorem policjantów.
Na środę w zakładzie medycyny sądowej w Krakowie jest zaplanowana sekcja zwłok jej 4-letniej córeczki.
Śledczy mają nadzieję, że da odpowiedź na pytanie o przyczynach zgonu dziewczynki.
Prokuratura zamierza wnioskować do sądu o areszt tymczasowy dla matki.