Małopolska policja zatrzymała 6 osób, działających na terenie województw małopolskiego i śląskiego. Grupą kierował były diagnosta. Kierowca płacił 150 zł za przegląd techniczny samochodu i drugie tyle za nielegalną pieczątkę. Do stacji diagnostycznej nawet nie musiał przyjeżdżać.

Policjanci z Wydziału dw. z Korupcją Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie zatrzymali 6 osób zamieszanych w nielegalny proceder przeprowadzania przeglądów technicznych pojazdów. Pięciu zatrzymanych to diagności samochodowi, natomiast szósty to były diagnosta, który zapoczątkował cały proceder. To on koordynował i polecał klientów do diagnostów realizujących konkretne zlecenia.

Do przestępstw dochodziło na terenie województw małopolskiego i śląskiego od 2023 r.

Policja mówi o procederze korupcyjnym: diagności przyjmowali łapówki w zamian za potwierdzenie przeprowadzonego przeglądu technicznego pojazdów, mimo że w rzeczywistości do takiego badania nie dochodziło. Diagności wydawali decyzje dopuszczające pojazdy do ruchu drogowego, pomimo tego, że nie miały one badań technicznych. 

Zatrzymanym grozi kara pozbawienia wolności od roku do lat 10.

Wobec diagnostów sąd zastosował wolnościowe środki zapobiegawcze, w tym poręczenia majątkowe od 5 tys. zł do  20  tys. zł. Zostali  także zawieszeni w wykonywaniu zawodu diagnosty.

Dalsza część artykułu pod materiałem video: