Prawie metrowy niewybuch znaleziony przez operatora koparki podczas prac budowlanych w Skawinie okazała się bombą lotniczą z czasów II wojny światowej. Zajęli się nią wojskowi saperzy. Konieczne było ewakuowanie na kilka godzin około 200 mieszkańców pobliskich budynków.
Niewybuch znaleziono na osiedlu przy ul. Studzińskiego.
Na miejscu pracowało około 30 policjantów z Komendy Powiatowej Policji w Krakowie, Komisariatu Policji w Skawinie, policyjny pirotechnik z Komisariatu Policji w Zabierzowie oraz pluton alarmowy z Oddziału Prewencji Policji w Krakowie.
Funkcjonariusze zabezpieczyli teren, a 200 mieszkańców z pobliskich bloków i domów jednorodzinnych ewakuowano do jednej ze skawińskich szkół. Działania wsparli strażacy z PSP w Krakowie, Straż Miejska w Skawinie oraz pracownicy z zarządzania kryzysowego UMiG w Skawinie.
Wojskowi saperzy, przejęli niewybuch o wymiarach 100 na 30 cm i przewieźli go na poligon, gdzie został zneutralizowany.
Policjanci przypominają, że o znalezieniu niewybuchu bezwzględnie należy zawiadomić służby. Takich przedmiotów nie należy dotykać ani przenosić, bo może to grozić wybuchem.