Ogień w zabytkowym Młynie Szancera w Tarnowie pojawił się we wtorek wieczorem. Akcja gaśnicza trwała 5 godzin, nikt nie ucierpiał. To nie pierwszy pożar w tym opuszczonym obiekcie.

Pożar w zabytkowym Młynie Szancera przy ul. Kołłątaja w Tarnowie wybuchł około godz. 21. Paliły się pozostałości stropów i drewniane elementy dachu, które ocalały po poprzednich pożarach.

Akcja gaśnicza trwała ponad 5 godzin. Brało w niej udział 5 zastępów strażaków z PSP w Tarnowie oraz strażacy-ochotnicy z OSP w Tarnowie-Rzędzinie.

Akcja była skomplikowana ze względu na to, że budynek groził zawalaniem. Strażacy nie wchodzili do środka, wszelkie działania prowadzili z zewnątrz, korzystali m.in. z wozu z drabiną.

W pożarze nikt nie został poszkodowany.

To już kolejny pożar tego budynku, największych zniszczeń dokonał ten z 2015 roku. Biegły działający na zlecenie prokuratury ustalił, iż doszło wtedy do celowego podpalenia.

Młyn Szancera to kompleks budynków o konstrukcji drewniano-murowanej z XIX wieku (w jego skład pierwotnie wchodziły młyn zbożowy, spichlerz, kaszarnia, laboratorium przemysłowe). 

W 2020 roku ruiny młyna zostały wpisane do rejestru zabytków. Inwestor, który jest właścicielem obiektu, zapowiadał dobudowanie hotelu do pozostałości młyna.