1 promil alkoholu we krwi miał 44-letni kierowca audi, który wjechał w nocy z poniedziałku na wtorek do Wisły w rejonie mostu Ofiar Dąbia w Krakowie. Mężczyzna uciekł z miejsca zdarzenia.
Jak powiedział rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Krakowie podkom. Piotr Szpiech, "w nocy otrzymaliśmy zgłoszenie o tym, że do Wisły, na wysokości stopnia wodnego Dąbie, miał wjechać samochód". "Zgłaszający miał widzieć, jak kierowca wyszedł z wody i oddalił się. Ustalamy okoliczności zdarzenia" - powiedział rzecznik
Dodał, że ze wstępnych ustaleń wynika, iż osobowe audi nie spadło bezpośrednio z mostu, ale zjechało do rzeki z terenu w pobliżu mostu.
Auto, bez kierowcy, wyciągnęli strażacy i odholowali na parking.
Policjanci ustalili tożsamość kierowcy i odnaleźli go jeszcze w nocy. Badanie pod kątem trzeźwości wykazało, że miał ponad 1 promil alkoholu w organizmie.
Mężczyzna miał sam podróżować samochodem. Po wytrzeźwieniu zostanie przesłuchany.