72-letnia kobieta błąkała się późnym wieczorem po parkingu w Oświęcimiu. Była w kurtce i spodniach od piżamy. Uciekła z domu przed awanturującym się synem. Sąd zastosował areszt wobec 40-latka, który miesiąc wcześniej otrzymał zakaz zbliżania się do matki i go złamał.
Z operatorem numeru alarmowego 112 skontaktował się w piątkowy wieczór mieszkaniec Zaborza. Przekazał, że na jednym z parkingów osiedla Zasole w Oświęcimiu zauważył kobietę w kurtce i spodniach od piżamy. Z jego relacji wynikało, że kobieta uciekła z mieszkania, w którym awanturował się jej syn.
Interweniowali policjanci. 72-latka potwierdziła, że syn przyszedł do niej i zaczął się awanturować. Zrobił to, choć od miesiąca ma prokuratorski zakaz kontaktowania się z nią i zbliżania do niej. Mężczyzna już wcześniej znęcał się nad matką.
Policjanci poszli do mieszkania seniorki i zatrzymali agresywnego 40-latka. Był pijany. Miał 2 promile alkoholu w organizmie.
Oświęcimski sąd w niedzielę przychylił się do wniosku prokuratora i zadecydował o aresztowaniu mężczyzny na trzy miesiące.
Za znęcanie się nad matką grozi mu do pięciu lat więzienia.