Kamil Stoch zajął siódme miejsce w konkursie Pucharu Świata w skokach narciarskich we włoskim Predazzo. Zawody wygrał zdecydowanie Austriak Gregor Schlierenzauer. Na podium znaleźli się także Niemiec Severin Freund i Thomas Morgenstern.
Gregor Schlierenzauer był w sobotę poza zasięgiem rywali. Austriak w obu seriach skakał zdecydowanie najdalej - 134 i 134,5 metra. Dla Schlierenzauera to czterdzieste zwycięstwo w Pucharze Świata. Walkę z nim próbował nawiązać tylko Severin Freund. Niemiec uzyskał w Predazzo 131 i 130,5 metra.
Na trzeciej pozycji uplasował się Thomas Morgenstern, który na półmetku rywalizacji był 14, ale skok na odległość 130 metrów dał mu miejsce na podium.
Kamil Stoch po pierwszej serii zajmował jedenastą lokatę. W drugiej próbie spisał się jednak lepiej - skoczył 126 metrów i udało mu się awansować do czołowej "10". Polak ostatecznie zajął siódme miejsce. W finałowej serii wystąpili jeszcze Maciej Kot (120,5 m/112 m) i Krzysztof Miętus (120 m/111,5 m). Nasi reprezentanci zajęli odpowiednio 26. i 29. miejsce. Do "30" nie zdołał awansować Piotr Żyła, który zanotował tylko 11,5 metra. Niespodziewanie na tym etapie przepadł także Słoweniec Robert Kranjec.
W klasyfikacji generalnej Pucharu Świata prowadzenie utrzymał Austriak Andreas Kofler.