Australijscy eksperci i śledczy z Malezyjskiego Departamentu Lotnictwa Cywilnego, którzy badali szczątki maszyny odnalezione w lutym między Mozambikiem a Madagaskarem, potwierdzają, że należą one do malezyjskiego boeinga. Samolot zaginął ponad 2 lata temu podczas lotu z Kuala Lumpur do Pekinu - podaje NBC News.
Dwa fragmenty konstrukcji trafiły do specjalistycznego instytutu nauk o ziemi w Canberze. Zostały tam przebadane przez ekspertów i śledczych z Malezyjskiego Departamentu Lotnictwa Cywilnego.
Wymiary, materiały i konstrukcja dwóch odnalezionych części, odpowiada specyfikacjom zaginionego Boeinga 777. Matryca i farba, która pokrywa szczątki, używana jest przez Malaysia Airlines. Dlatego uważamy, że te elementy stanowiły panel poszukiwanego samolotu - mówią malezyjscy śledczy.