Dziś około południa do Przewodowa przyjechali przedstawiciele ukraińskich służb mundurowych. W asyście policji udali się na miejsce, w którym we wtorek eksplodowała rakieta.
Osobowy bus z niebieską rejestracją korpusu dyplomatycznego w Polsce przyjechał około południa do Przewodowa. Auto zatrzymało się przy patrolu policji. Jeden z pasażerów był ubrany w czarną kurtkę mundurową z flagą ukraińską i emblematami ukraińskimi. Po krótkiej rozmowie Ukraińcy w eskorcie policji pojechali w kierunku magazynów, w które we wtorek trafiła rakieta.
Po pewnym czasie pojawiły się następne samochody, tym razem osobowe na rejestracjach korpusu dyplomatycznego. W nich znajdowały się kolejne osoby w polowych mundurach.
Ukraiński minister spraw zagranicznych Dmytro Kułeba poinformował na Twitterze, że ukraińscy eksperci pracują już na miejscu tragedii w Przewodowie. "Jestem wdzięczny stronie polskiej za udzielenie im dostępu. Będziemy kontynuować naszą współpracę w sposób otwarty i konstruktywny, tak, jak czynią to najbliżsi przyjaciele" - dodał.