Fałszywe alarmy bombowe skierowane do lokali wyborczych odnotowano w czterech kluczowych dla wyniku wyborów stanach USA. Wiele z nich najwyraźniej rozsyłano z rosyjskich domen poczty elektronicznej – poinformowało amerykańskie Federalne Biuro Śledcze (FBI).
Groźby takie pojawiły się w stanach Georgia, Michigan, Arizona i Wisconsin, które należą do stanów „wahających się”, w których wyborcy nie skłaniają się wyraźnie w kierunku żadnego z kandydatów.
"Żadna z tych gróźb nie została jak dotąd potwierdzona jako wiarygodna" – poinformowało FBI w komunikacie. Zapewniło przy tym, że uczciwość wyborów jest jednym z jego najwyższych priorytetów.