"Jeżeli wybierzecie prezydenta, który będzie dla was, dla obywateli, a potem parlament, który będzie was godnie reprezentował, to wtedy mamy szansę na Polskę od nowa" – mówiła w Zielonej Górze Magdalena Ogórek, kandydatka Sojuszu Lewicy Demokratycznej na prezydenta Polski. Odnosząc się do frekwencji wyborczej, Ogórek mówiła, że prawie 40 proc. obywateli nie głosuje. "W tym roku macie historyczną szansę, bo po wyborach prezydenckich będą parlamentarne. Te 40 procent obywateli, dodanych do jakichkolwiek liczb sondażowych, jest w stanie zmienić wszystko" – tłumaczyła.
W Polsce pogłębiają się nierówności społeczne. Mamy w Polsce źle napisane, niesprawiedliwe prawo. Na szczęście mamy też w Polsce zbliżającą się szansę na to, aby to zmienić - mówiła Magdalena Ogórek do zielonogórzan.
Kandydatka Sojuszu Lewicy Demokratycznej zabiegała w niedzielę o głosy zielonogórzan, udzieliła także poparcia Jolancie Danielak, która 15 marca br. powalczy o urząd prezydenta Zielonej Góry z ramienia komitetu SLD Lewica Razem. Magdalena Ogórek otrzymała też kwiaty od innego z kandydatów na urząd prezydenta Zielonej Góry - obecnego włodarza tego miasta Janusza Kubickiego, który w Dniu Kobiet, wraz z kandydatami na radnych ze swojego komitetu, rozdawał je kobietom na deptaku.
(mn)