W najnowszym spocie wyborczym Platforma Obywatelska powraca do tematu Spółdzielczych Kas Oszczędnościowo-Kredytowych. PiS zawsze stał na straży interesów SKOK, których naprawa kosztowała już Polaków 3 mld zł - przekonuje partia Ewy Kopacz. Oskarża też ugrupowanie Jarosława Kaczyńskiego o „SKOK... na Polskę”. "Inwektywa i czarny PR" - tak klip komentuje były szef Centralnego Biura Antykorupcyjnego i wiceprezes PiS Mariusz Kamiński.

"Siatka Kolesi Odcina Kupony" - tak rozwinięto w spocie nazwę "SKOK". "Senator PiS Grzegorz Bierecki - do spółki, której dziś jest udziałowcem, przetransferowano kilkadziesiąt milionów złotych. Wartość jego środków pieniężnych przekracza 20 mln. Jego brat związany ze SKOK-ami Jarosław Bierecki, radny PiS, w 2014 r. zarobił ponad 3 mln zł i zasiadał w 10 radach nadzorczych" - słyszymy. Film odnosi się także do prezydenta Andrzeja Dudy i Beaty Szydło. "Za SKOK-i zapłacimy wszyscy" - podsumowuje lektor.

Senator PO Łukasz Abgarowicz podczas prezentacji spotu powiedział, że 80 proc. SKOK-ów wymagało prac naprawczych. Bez pieniędzy, mimo wypłat z Bankowego Funduszu Gwarancyjnego, zostały już setki ludzi - mówił. Według niego program naprawczy do tej pory kosztował ponad 3,5 mld zł i nie wiadomo, czy to koniec wydatków.

Według posła Mariusza Witczaka "nikt nie ma wątpliwości, że przez lata PiS faworyzował SKOK-i w swojej działalności politycznej, legislacyjnej i zawsze stał na straży wspierania interesów SKOK-ów wtedy, gdy były procedowane jakiekolwiek ustawy na temat tego sektora finansowego".

"To już było grane wielokrotnie"

Wiceprezes PiS Mariusz Kamiński pytany o spot powiedział, że w PO "jest wielu specjalistów od czarnego PR, czarnej propagandy". To już było grane wielokrotnie przez PO. Rządzą, mają wszelkie instrumenty, by wyjaśniać sprawy. Ja traktuję to tylko i wyłącznie jako inwektywę - dodał.

(mn)