„To, co chcemy zrobić, to rewolucja w każdej materii” – oświadczył w Katowicach podczas regionalnej konwencji wyborczej Paweł Kukiz. „Polska może być potęgą, tylko musi być nasza” – dodał. Stwierdził też, że jego ugrupowanie „idzie po Polskę dla obywateli, aby mieli kontrolę nad władzą".
Paweł Kukiz wyraził przekonanie, że po wyborze nowego Sejmu w pierwszej kolejności należy zmienić prawo - konstytucję, prawo wyborcze i inne przepisy. W jego ocenie obecnie krajem rządzą "sitwy partyjne, które od ’89 roku uwłaszczyły się na państwie i obywatelach". Zapowiedział też reformę "wymiaru niesprawiedliwości" - chce m.in., by sędziowie wybierani byli w wyborach powszechnych po wieloletniej praktyce prawniczej, a rozprawy były wyznaczane dzień po dniu, aby skrócić postępowanie sądowe.
Obywatele powinni mieć kontrolę nad swoimi pieniędzmi - mówił Kukiz, krytykując obecny rząd. Kto dał im prawo zadłużać Polskę na koszt przyszłych pokoleń? - pytał.
Nawiązując do zbliżających się wyborów Paweł Kukiz zapewnił, że przedstawicieli jego ruchu w parlamencie będzie dyscyplinować "nie wódz, a idea - odpowiedzialność za Polskę, za naszą przyszłość i przed następnymi pokoleniami". Bez względu na to, ilu parlamentarzystów wprowadzimy do Sejmu, jednego możecie być pewni - że w przyszłości będą pisać o nas jako o ludziach prawych, prawdziwych patriotach (...) - oświadczył.
(mn)