"Chcę państwa z wielką przyjemnością poinformować, że jednomyślnie, bez żadnej osoby, która by się wstrzymała, bez żadnej osoby, która byłaby przeciwko, przyjęliśmy listy Lewicy" - powiedział w trakcie konferencji prasowej współprzewodniczący Lewicy Włodzimierz Czarzasty. Jak zaznaczył, na wspólnych listach z partiami Razem, Unia Pracy, PPS i SDPL, znajdzie się 920 osób, a proporcja kobiet do mężczyzn wynosi 50:50.
Włodzimierz Czarzasty po spotkaniu zarządu poinformował, że przyjęto listy wyborcze Nowej Lewicy. Współprzewodniczący Nowej Lewicy przekazał, że na listach znajdzie 920 osób i zostanie zachowany parytet.
Idziemy po to, żeby wygrać, idziemy po to, żeby wygrać Polskę, żeby razem z naszymi partnerami na opozycji - Trzecią Drogą, Koalicją Obywatelską -wywalczyć dobro dla naszego kraju. Jesteśmy przygotowani do tej walki. (...) Mamy apetyt na wygraną - podkreślił Czarzasty.
Robert Biedroń w trakcie konferencji prasowej wymienił kilka nazwisk kandydatów z list wyborczych. Wspomniał m.in. o Katarzynie Kotuli, która będzie liderką w Gdańsku, Joannie Scheuring-Wielgus czyli "jedynce" z Torunia czy Agacie Diduszko-Zyglewskiej, która wystartuje z 3. miejsca w Warszawie. Agnieszka Dziemianowicz-Bąk będzie "jedynką" w Gdyni.
W rozmowie z dziennikarzami Włodzimierz Czarzasty, wyjaśnił, że konkretne nazwiska kandydatów będą prezentowane razem ze wskazanymi partnerami z innych lewicowych formacji. Czarzasty potwierdził, że na listach znajdą się m.in. lider Obywateli RP Paweł Kasprzak i pisarz Jacek Dehnel.