Wbrew oczekiwaniom Andrzej Duda nie ogłosił dziś daty, kiedy Polacy jesienią pójdą do urn, by wybrać nowy parlament. Zgodnie z przepisami prezydenta ma czas do 14 sierpnia na wyznaczenie terminu wyborów. "Będą ogłoszone, zapewniam" - powiedział.
Wybory do Sejmu i Senatu odbędą się jesienią 2023 roku.
Możliwe są cztery terminy: 15 października, 22 października, 29 października lub 5 listopada.
Prezydent Duda pytany dziś, kiedy poznamy termin wyborów, odpowiedział: Zgodnie z konstytucją do 14 sierpnia (wybory) muszą być ogłoszone i będą ogłoszone, zapewniam.
Zgodnie z konstytucją wybory parlamentarne zarządza prezydent nie później niż na 90 dni przed upływem 4 lat od rozpoczęcia kadencji Sejmu i Senatu.
Obecna kadencja Sejmu i Senatu trwa od 12 listopada 2019 roku i zakończy się w dniu poprzedzającym pierwsze posiedzenie Sejmu następnej kadencji.
W sondażu United Surveys dla RMF FM i "Dziennika Gazety Prawnej" 41,7 proc. badanych opowiedziało się za tym, by wybory odbyły się w najszybszym możliwym terminie - właśnie 15 października.
Od momentu ogłoszenia wyborów skończy się prowadzenie kampanii bez kontroli, szczególnie tej finansowej. Do tej pory Państwowa Komisja Wyborcza nie miała możliwości sprawdzania, w jaki sposób politycy agitują, a przede wszystkim, jak finansują swoje wyjazdy i konwencje.
Wraz z ogłoszeniem daty wyborów prezydent przedstawi harmonogram z terminami na rejestrację komitetów wyborczych, zgłaszanie kandydatów czy zbiórkę podpisów.