Komisja Europejska zapewnia, że są pieniądze na pomoc dla Polski w związku z napływem uchodźców. O niektóre fundusze Polska musi formalnie wystąpić i określić konkretne potrzeby.
Trwają rozmowy z przedstawicielami krajów graniczących z Ukrainą, które przyjmują uchodźców, by przedstawiły konkretne zapotrzebowanie.
Prowadzone są również rozmowy Polski z Komisją Europejską w sprawie podziału 420 mln euro z unijnego Funduszu Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Pieniądze te nie zostały wykorzystane w poprzedniej perspektywie finansowej i mogłyby przepaść. Jak ustaliła korespondentka RMF FM, Polska może liczyć na dużą część z tych środków. Musi jednak przedstawić konkretne zapotrzebowanie. Środki te mogą być wydane na szkoły, przekwalifikowanie zawodowe, mieszkania czy opiekę nad dziećmi.
Ponadto Polska może bardzo szybko wykorzystać 268 mln euro z funduszu REACT-UE, który pierwotnie był przeznaczony na walkę z pandemią. Teraz te pieniądze mogą być wydane na integrację uchodźców.
Także w funduszach spójności jest więcej elastyczności.
Na razie nie ma nowych funduszy w związku z wojną w Ukrainie - pieniądze pochodzą z rezerw i przesunięć budżetowych. O nowych środkach mogłyby zdecydować tylko kraje członkowskie.