Większość Niemców opowiada się za wstrzymaniem importu ropy i gazu z Rosji po wybuchu wojny na Ukrainie - wynika z badania opinii Politbarometr telewizji ZDF, cytowanego w piątek przez dziennik "Die Welt". Większość opowiada się też za niewygaszaniem elektrowni jądrowych.
55 proc. ankietowanych opowiedziało się za rezygnacją z importu rosyjskiej ropy i gazu, nawet jeśli miałoby to doprowadzić do problemów z zaopatrzeniem w kraju. Przeciwnych było 39 proc.
92 proc. badanych jest zdania, że aby zabezpieczyć dostawy energii w nadchodzących latach, konieczne jest przyspieszone rozwijanie źródeł energii odnawialnej.
Za wydłużeniem okresu eksploatacji elektrowni jądrowych opowiedziało się 57 proc. badanych, a 41 proc. było przeciw. Ponadto 56 proc. opowiedziało się za przedłużeniem wydobycia w elektrowniach węgla, nie chciało tego 41 proc.
47 proc. uczestników badania oceniło, że słuszne są sankcje gospodarcze nałożone przez kraje zachodnie na Rosję za jej działania na Ukrainie - nawet jeśli miałyby przynieść niekorzystne skutki w Niemczech. 38 proc. jest zdania, że sankcje powinny być jeszcze ostrzejsze. Tylko 11 proc. uważa, że sankcje nałożone na Rosję są zbyt ostre.
Ponad dwie trzecie (67 proc.) respondentów poparło dostawy broni na Ukrainę, sprzeciw wyraziło 29 proc. Nadal jednak 63 proc. było przeciwnych wysyłaniu na Ukrainę ciężkiego sprzętu wojskowego, takiego jak czołgi. Zgodę na wysyłanie takiego sprzętu wyraziło 31 proc. badanych.
Aż 67 proc. bało się, że Rosja mogłaby użyć broni jądrowej, 31 proc. nie dostrzegło takiego zagrożenia.
Badanie zostało wykonane w dniach 8-10 marca na reprezentatywnej próbie 1345 osób, margines błędu wynosi 2-3 proc.