Spadające rosyjskie drony wywołały pożary i spowodowały zniszczenia w pięciu dzielnicach Kijowa - poinformowały rano władze miasta na Telegramie. Na miejsce skierowano służby ratunkowe.
To była ciężka noc dla mieszkańców Kijowa. W pięciu dzielnicach ukraińskiej stolicy spadły fragmenty zestrzelonych rosyjskich dronów, w wyniku czego doszło do szeregu pożarów.
"W dzielnicy Sołomiańskiej jedna osoba została ranna na terenie przedsiębiorstwa i trafiła do szpitala. W dzielnicy Hołosijiwskiej, gdzie spadły szczątki drona, fala uderzeniowa uszkodziła okna w części mieszkań w budynku mieszkalnym. W okolicy garaży paliła się stacja obsługi technicznej" - zaznaczono w komunikacie.
W dzielnicy Peczerskiej na 33. piętrze (technicznym) wieżowca wybuchł pożar wskutek upadku szczątków drona. Służby ewakuowały mieszkańców budynku, a miasto zorganizowało dwa autobusy do ich ewakuacji. Pożar został opanowany.